Najpierw cięli zasięgi dla linków zewnętrznych. Później dorwali się też do innych grup organicznego wzrostu fanpage’y. Wszyscy, od przedsiębiorców, po artystów i facebookowych blogerów, zanotowali spadki w zbieranych lajkach. Czy to oznacza, że Facebook się kończy?
Czy Facebook umiera?
3Q2022 dla Mety nie był najlepszym kwartałem. Zyski giganta spadły o ponad połowę w ujęciu rocznym, co przełożyło się też na spadki akcji. Powróciły więc też pytania o przyszłość największej platformy, która rok do roku widzi coraz więcej zmian, z czego większość z nich nie jest witana entuzjazmem. Kto w adsach pracował, ten wie.
Sam Zuckerberg zainteresowany jest innymi, bardziej ekscytującymi z jego punktu widzenia projektami. Na przekór inwestorom i krytykom, wciąż brnie w rozwój metaverse, które wciąż uznawane jest za nierentowne.
Facebook wciąż jednak pozostaje najpopularniejszym medium, przy MAU na poziomie prawie 3 mld. W czołówce znajdują się jeszcze YouTube, WhatsApp i Instagram, co daje łącznie 3 na 4 apki Mety w ścisłej czołówce najczęściej odwiedzanych social mediów.
Spędzamy na fejsie też coraz więcej czasu. Według statystyk miesięcznie poświęcamy na niego prawie 20 godzin, ze zmianą 8 min rok do roku. Instagram, choć zaliczył znacznie większy wzrost (+46 min), to wciąż zostaje w tyle, bo scrollujemy tam zdjęcia przez łączne 12 godzin miesięcznie.
Czy Zuckerberg po prostu przykręcił kurek z zasięgiem organicznym, by zgarnąć więcej kasy z adsów? Meta zamknęła rok 2022 z większą liczbą wyświetleń reklam rok do roku, ale spadkiem średniej ceny reklam o aż 18%. Możemy tu więc mówić nie o zamieraniu platformy, a o jej ewolucji.
Potwierdzają to też wyniki finansowe za 1Q2023, które były lepsze od oczekiwanych. W tym roku Meta przeszła też znaczne cięcia kadrowe (do 10 000 osób), których celem było przywrócenie firmie płynności finansowej. Jak mówi sam CEO Mark Zuckerberg: „Mieliśmy dobry kwartał, a nasza społeczność nadal rośnie”.
Skoro inwestorzy są zadowoleni, nie mamy czego się obawiać. Meta nie zaorałaby swojego najlepszego projektu z dnia na dzień. Przyjrzyjmy się więc rewolucji złotego dziecka Zuckerberga.
Ewolucja Facebooka. Co nas jeszcze czeka?
Kierunek, według Mety, jest dość oczywisty: użytkownicy rzadziej chcą czytać wpisy znajomych i rodziny, a newsy ich nie interesują. Liczy się rozrywka. Facebook wciąż będzie rozwijany, co można zauważyć po liczbie nowych funkcji, które się regularnie pojawiają (wraz ze zmianami layoutu). Według badań Bloomberga Europa nie będzie raczej na liście priorytetowych klientów Mety, bo odpowiadamy za zaledwie ćwierć ich obrotu. Stany Zjednoczone i Kanada dostarczają Zuckerbergowi aż 50% zysku.
Nie będzie więc pewnie zaskoczeniem jedna z najważniejszych zmian dla e-commerce’u w ostatnim czasie. Sierpień 2023 jest miesiącem wyłączenia funkcji sklepów na Facebooku (i Instagramie) dla tych, którzy nie mają możliwości finalizacji transakcji na platformie. W praktyce oznacza to tyle, że sklepy znikną z niemal wszystkich państw poza USA.
Co to oznacza dla biznesu? Wydłużenie procesu zakupowego o dodatkowe kliknięcia może zwiększyć też liczbę klientów, którzy nie sfinalizują transakcji. Promocja na Facebooku i Instagramie będzie więc oznaczała przede wszystkim linkowanie do zewnętrznych platform i potrzebę zwiększenia budżetu na remarketing.
Jaki kierunek obrać, by nie stracić fejsowych klientów?
Wykorzystaj zdobytą wiedzę na temat Twojej grupy docelowej, by stworzyć spersonalizowane reklamy, przeznaczone dla tych, którzy na pewno zainteresowani są Twoim produktem. Skorzystaj z opcji reklam z CTA do zostawienia wiadomości. W końcu e-mail może być zbyt formalny, a niemal wszyscy korzystamy z fejsa, by się komunikować. Zacznij więc rozmawiać ze swoimi klientami, pomóż im wybrać właściwy kolor auta, doradź w kwestii materiału garnituru albo zaproponuj wino, które na pewno im posmakuje. Czasem wystarczy po prostu pozostawać w kontakcie.
To, co na Facebooku będzie grało pierwsze skrzypce, to rolki. Uderzają one w dwa najważniejsze dla Mety punkty, czyli rozrywkę i szybkie treści wideo. Dodatkowo odpowiada dzisiejszym trendom. Taki materiał może też być z łatwością udostępniony innymi kanałami – jako YouTube Shorts czy na TikToku. Publikując krótkie filmiki w Stories na Facebooku, masz też opcję, by dodać relację do Instagrama. Ogarniasz dwa kanały komunikacji jednym kliknięciem, jeśli Twoje konta są połączone!
Jaka alternatywa dla Facebooka?
Według statystyk typowy użytkownik internetu spędza na scrollowaniu o kilka minut mniej niż jeszcze 2 lata temu. To niewielka różnica (zaledwie kilku minut), więc nie może znacząco wpływać na zasięgi w socialach, prawda? W końcu przecież miażdżąca większość z nas wciąż scrolluje fejsa, insta i TikToka w toalecie lub rano, jeszcze przed kawą. Statystyki nie kłamią, ponad 90% z nas odwiedza internety głównie po to, by zajrzeć do sociali lub wysłać wiadomość.
A jednak poza grupami o płaskiej ziemi, czipach od Gatesa i domowych przepisach cioci Jadzi, wszyscy odnotowują spadki w zasięgach organicznych. Posty, które zbierały dwa lata temu po kilkaset lajków, dziś mogą pochwalić się najwyżej kilkunastoma. Twórcy załamują ręce, bo o możliwych powodach tąpnięcia w zasięgach można tylko spekulować. Tego to nawet wróżbita Maciej nie wie.
Biznesy niezgadzające się na brak organicznego wzrostu szykują się do migracji i do tego samego przygotowują swoich fanów. Wszystko pozostanie jednak w rodzinie Mety, bo wśród najpopularniejszych kierunków króluje Instagram. Co odważniejsi wybierają niezbadane dotąd granice rozwoju na TikToku. Choć przypięto mu łatkę platformy dla młodych, z powodzeniem znajdziesz tam odbiorców w przedziale wiekowym 25–44, a nawet 55–64 lata.
Jak pokazują dane, warto utrzymać adsy na fejsie, ale z contentem organicznym wyjść poza słowo pisane. Niezależnie od tego, do kogo chcesz dotrzeć, forma video prowadzi w każdej kategorii.
Skup się na użytkownikach mobilnych
Facebook na kompie? Boomersko!
Dziś większość użytkowników (97,4%) wchodzi na fejsa na urządzeniu mobilnym, np. tablecie czy telefonie. I nie bez powodu. Wystarczy odpalić apkę i już można scrollować bez końca przez długie godziny.
Video górą! Twórz rolki i storiski
Ponad 3 miliardy MAU, z czego miliard to użytkownicy Messengera, i ponad 500 milionów wyświetleń Stories, które się w nim wyświetlają. O ile Reels to dobre narzędzie do kontaktu z nowymi użytkownikami, którzy jeszcze Cię nie obserwują, Stories zobaczą przede wszystkim Twoi obserwujący. Jeśli chcesz podtrzymać z nimi kontakt, zdecydowanie zacznij je nagrywać!
…i dołącz do nich napisy. Koniecznie!
Przeważająca liczba użytkowników Facebooka woli oglądać filmy w mediach społecznościowych z wyłączonym dźwiękiem. Ten świetny podkład muzyczny od DJ Szwagra zachowaj na inną okazję, bo bez dźwięku możesz liczyć na konwersję nawet 3x większą!
Facebook tylko dla starych ludzi? No chyba nie!
Niemal co czwarty użytkownik Facebooka to osoba w wieku od 25 do 34 lat. Ha, i tyle by było mitu o „starych ludziach na Facebooku”. Na drugim miejscu ex aequo plasują się grupy 18–24 i 35–44.
Osoby powyżej 55 roku życia stanowią na Facebooku ok. 20% użytkowników.
Nie próbuj jednak kierować adsów do nastolatków
Poniżej 18 roku życia? To reklama dla użytkowników TikToka! Okazuje się, że nowe media społecznościowe podburzyły młodszych konsumentów przeciwko Facebookowi, ponieważ obecnie korzysta z niego zaledwie 30% z nich. Ponad połowa z nich przeniosła się na nowsze platformy.
Czy warto reklamować się na Facebooku?
Pytanie powinno brzmieć nie „czy warto”, ale „jak to robić”, ponieważ każdy dostępny kanał komunikacji z klientami jest wart Twojej uwagi. Sprawdź, jak duża część Twojej docelowej grupy konsumentów bądź klientów odwiedza Facebooka (szanse na to są bardzo duże) i dowiedz się, jak możesz do nich dotrzeć. Tak jak w przypadku wszystkich mediów społecznościowych, śledź nowości i spróbuj wykorzystać je do zwiększenia swojej sprzedaży.
Facebook w najbliższym czasie nie zniknie. To wciąż jedna z największych platform social media dostępna na rynku, której liczba użytkowników stale rośnie. A dopóki są na niej użytkownicy, którzy mogą stać